Wybierz język witryny

Problemy w cukrzycy

Czy jesteśmy w stanie pokonać paniczny lęk ?

Wielu z nas w życiu codziennym boryka się z wieloma problemami, jednakże część ludzi potrafi sobie z nimi poradzić a część popada w stany lękowe. Stykając się z problemami lękowymi pozwoliłem sobie przytoczyć kilka wątków zaczerpniętych z forum abczdrowie dzięki którym nauczyłem się żyć z nerwicą lękową.

JAK PANIKA ZMIENIA LUDZI

Osoby lękowe bardzo boją sie kolejnego ataku i co wtedy mogłoby sie stać. Ogarnia je przerażenie z oczekiwania nadchodzących przykrości. Kiedyś żyli zupełnie normalnie raz na wozie raz pod wozem, a teraz strach mąci wszytko do tego stopnia że nie potrafią cieszyć się nawet z drobych rzeczy które kiedys sprawiały im przyjemność.

Koncentracja na sobie

Osoba lękowa zaczyna koncentrować się na sobie i na swoim świecie wewnętrznym, nie zwracając uwagi na to co dzieje się wokół niej. Osoby takie zaczynają zwracać uwagę na odczucia, wrażenia czy ból oraz zmiany zachodzące w ich organizmie.
Problem z obserwacją samego siebie polega na tym że w organizmie nieustannie zachodzą zmiany. Gdy podejmujemy jakiś wysiłek,  idziemy czy biegniemy serce bije szybciej niż wtedy gdy się zatrzymujemy co jest zupełnie normalne. Jednak ktoś kto stale obserwuje swoje ciało staje sie nadwrażliwy.

Strach przed własnymi odczuciami.

Osoba lękowa boi sie niektorych odczuć. Jesli myśli że napad leku był atakiem serca najbardziej boi się przespieszonego bicia serca, bólu w klatce piersiowej ,pocenia się. Gdy zauważy u siebie jedno z tych odczuć zaczyna się bać.

Błędne koło.

Dlaczego napady leku powracają, osoba cierpiąca na napady leku jest w błędnym kole. Zauważa zmiany w obrębie swego ciała jak np. przyspieszone bicie serca. Jeśli boi się że może nadejść paniczy lek, strach ten wzmaga te odczucia które sprawiają, że lęk rośnie a serce bije jeszcze szybciej.

Unikanie.

Lęki zaczynają zmieniać styl życia osoby która na nie cierpi. Może ona zacząć unikać miejsc i sytuacji w których wcześniej wystąpił paniczny lęk.


Choć próby unikania paniki, zapobiegania jej są czymś całkowicie naturalnym, stanowią tylko rozwiązanie na krótką metę.

Co by się stało gdyby wcale nie próbować walczyć z paniką?
Można by pomyśleć że byłoby to przerażające jednak stanowi to klucz do wyzdrowienia.

DOBRE I ZŁE DNI

To normalne mieć złe dni, gdy się nad tym zastanowić to dobre i złe dni zdarzają się w zasadzie każdemu, ale dla większości ludzi nie są niczym szczególnym. Mogą nie czuć się wtedy najlepiej, ale raczej nie zastanawiają się nad tym.
Dla osób cierpiących na napadowe lęki zły dzień ma zupełnie inne znaczenie. Prawie od chwili gdy otworzą oczy, wiedzą że to będzie zły dzień od rana do wieczora odczuwają napięcie, zdenerwowanie i przerażenie tym że mogą mieć atak paniki. Pojawia się rozdrażnienie i żal, gdyż ostatnio wszystko szło dobrze, a tutaj nagle zły dzień jak grom z jasnego nieba. Jest jak sąsiadka która ma w zwyczaju przychodzić na pogawędkę w najmniej odpowiednim momencie. Ważne aby nauczyć się przyjmować dobre i złe dni jak coś normalnego nadmiernie nie ekscytować się dobrymi a złymi nie zamartwiać.

W zły dzień trzeba:
- zdać sobie sprawę z tego, że to tylko tymczasowy przestój
- nie poddawać się, pamiętać, że zaszła już poprawa a dobre czasy znów nadejdą
- zdać sobie sprawę z tego, że jeśli to, co już przyniosło efekty będzie kontynuowane osiągnie się sukces.


STRACH

Ludzie cierpiący na napady paniki boją się ich powrotu, a także tego co mogłyby one oznaczać. Są oszołomieni tym co się z nimi dzieje.

Reakcja lękowa następuje nagle dlatego turdno wtedy stwierdzić co się dzieje.
Pierwszy etap reakcji lękowej nie obejmuje strachu. Ten pierwszy opiera się na rozpoznawaniu.

Drugi etap dotyczy odczuć pojawiających się w momencie przeżywania strachu czyli wszystkich tych wrażeń jak pocenie się, przyspieszone bicie serca, uczucie duszności, fale gorąca, nudności, zawroty głowy, drżenie itd.

Trzecim elementem reakcji lękowej jest zachowanie. Silne uczucie strachu pobudza nas do działania. Najczęstszym zachowaniem w sytuacji zagrożenia jest UCIECZKA ,możemy jednak uczyć się zmienić nasz sposób reagowania na strach.

SPOSOB MYŚLENIA

To ważny i ciekawy czynnik. Pojawienie się strachu zależy od przekonania o tym, że istnieje jakieś niebezpieczeństwo. Jeśli nie jesteśmy przekonani że coś nam zagraża organizm nie reaguje strachem. Z drugiej strony, jeśli myślimy że istnieje jakieś niebezpieczeństwo nawet jeśli go nie ma organizm reaguje tak jakby niebezpieczeństwo naprawdę istniało.

W jaki sposób można sie przekonać ze napady paniki mino tego że są przykre są bezpieczne?
Należy zmienić przekonanie lub sposób oceny. W gruncie rzeczy odczuwa się strach, że jesli nadejdzie atak paniki i bedzie pozostawiony swojemy własnemu biegowi stanie się coś strasznego.

Można nie potrafić powiedzieć dokładnie co też mogłoby to być ale nie zmienia to faktu że napewno jest groźne. Co można zrobić z takim głęboko zakorzenionym sposobie myślenia?
Nie łatwo jest przekonac samego siebie do zmiany sposobu myślenia. Najlepszym sposobem na to by się przekonać jest tego doświadczyć. Każdy kto zmaga sie z paniką musi sam odkryć jaka jest prawda. Może w tym pomóc OSOBISTY EKSPERYMENT polegajacy na przetestowaniu tego na ile dane przekonanie odnosi się do rzeczywistości.

Osoba cierpiąca na paniczne lęki może w tym miejscu powiedzieć JA PRZECHODZIŁEM PRZEZ TO SETKI RAZY wiem co się stanie.
Oto kilka kroków co naprawde się dzieje podczas ataku paniki. Na początku trzeba zdać sobie sprawe czego obawiam sie najbardziej gdybym miał/a atak paniki. Innymi słowy należy pozwolić panice wybuchnąć z cała siłą. Dopiero wtedy można stwierdzić co tak naprawde się dzieje podczas napadu lęku. Gdy podaczas własnego DOŚWIACZENIA odkryje się że śmierć jakoś nie przychodzi nie następuje omdlenie ani utrata kontroli itp.,uczucie panicznego lęku zaczyna blednąć. Taki eksperyment jest jest oczywiście niezwykle stresujący dla samego zainteresowanego.